piątek, 28 lutego 2020

NIECH CAŁY ŚWIAT SPŁONIE! [V.E. Schwab – „Vengeful. Mściwi”]

Autorka: V.E. Schwab
Przekład: Maciej Studencki
Tytuł oryg.: Vengeful
Cykl: Złoczyńcy
Tom: 2
Gatunek: fantastyka, sci-fi
Wydawnictwo: We Need YA
Liczba stron: 544

Opis: Marcella Riggins nie potrzebuje nikogo. Po szybkim otrząśnięciu się ze spotkania ze śmiercią nareszcie zyskuje władzę, o której zawsze marzyła. Wykorzystuje swoją nowo nabytą moc, aby rzucić miasto Merit na kolana! Zbierając sprzymierzeńców, nie przepuści okazji, by zniszczyć dwóch najbardziej niesławnych PonadPrzeciętnych – Victora Vale’a i Elia Evera. Wszystko to, by stać się najpotężniejszą kobietą chodzącą po Ziemi. Scena Merit znowu zostanie ustawiona i przygotowana na finałowe, ostateczne i brutalne starcie. Kto przetrwa tę rozgrywkę i dopełni zemsty?
[opis wydawcy]

Victoria Schwab jest tą autorką, o której twórczość się nie boję (w końcu większość jej powieści to bestsellery). W każdej dotąd przeczytanej przeze mnie książce, jaką napisała, mogłam odnaleźć coś, co pokocham, nawet jeżeli nie przepadłam za całą fabułą. Do tej pory moją najulubieńszą serią były Odcienie magii i… w zasadzie nic się nie zmieniło, chociaż muszę przyznać, że Vicious. Nikczemni powoli się do tej pozycji zbliżało. Czy drugi tom cyklu sprawił, że zmieniłam swoje zdanie na lepsze? Niestety, nie. I bardzo mnie to boli, bo miałam ogromne oczekiwania.

niedziela, 16 lutego 2020

Wróg mojego przyjaciela wcale nie musi być też moim wrogiem [DANIELLE L. JENSEN – „KRÓLESTWO MOSTU”]


Przekład: Anna Studniarek
Tytuł oryginału: The Bridge Kingdom
Seria/Cykl: Królestwo Mostu
Tom: I
Gatunek: literatura młodzieżowa, fantastyka młodzieżowa
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 400

A gdybyście tak zakochali się w tej jednej osobie, którą przysięgliście zniszczyć?
Kiedy księżniczka Lara przybywa do Królestwa Mostu, by uczynić zadość postanowieniom traktatu pokojowego i poślubić władcę tej krainy, ma w głowie tylko jedną myśl: rzucę twoje królestwo na kolana. Jest gotowa uczynić wszystko, by skruszyć jego obronę. Od najmłodszych lat była szkolona na śmiertelnie niebezpiecznego szpiega, ma świadomość, że ta wroga kraina skrywa legendarne zło, ale i wielką obietnicę. Jako jedyne przejście przez wstrząsany burzami świat, Królestwo Mostu kontroluje przepływ ludzi i towarów, a jego władca się bogaci, rujnując inne państwa, w tym ojczyznę Lary.
Lara zjawia się w pałacu, który ma się stać jej domem – jest pięknie położony wśród bujnych ogrodów, dziewczynie zdaje się, że to raj otoczony przez wzburzone morza – i poznaje przyszłego męża, Arena. Zaczyna się też zastanawiać, gdzie leży źródło zła, lecz to, co odkrywa, wstrząsa całym jej światem…
[Opis wydawcy, pozbawiony spoilerów]

Wiadomo nie od dziś, że dziecięce umysły chłoną wiedzę jak gąbka wodę. Oczka maluchów uważnie śledzą każdy ruch, dogłębnie analizują to, co je otacza, aby prędzej czy później poczynić próby w naśladownictwie dorosłych. Stawianie pierwszych kroków, samodzielne spożywanie obiadku czy założenie skarpetek – walczą zawzięcie, byle poczynić spektakularne postępy. Może z czasem, wraz upływem miesięcy, zaczynają wymawiać zasłyszane niegdyś, rzucone w przypływie gniewu, słowa czy kombinują, jak naprawić całkiem sprawne gniazdko widelcem, lecz i tak najważniejsza w tym wszystkim jest uwaga. Kontrola nad tym, cóż takiego uczy się dziecko i próba przekierowania na właściwe tory, gdy coś zacznie wymykać się spod kontroli. Przychodzi też wtedy etap wpajania pewnych wartości, jakie towarzyszą starszym, bardziej doświadczonym. Podzielenia się swoimi spostrzeżeniami, ukazania pomijanych dotąd prawd. Tylko czy każda z nich jest odpowiednia dla tak małej istoty? Czy niezbędne jest wpajanie nienawiści, nie pozwalając na to, by miało własne zdanie?

poniedziałek, 10 lutego 2020

◦ PRZEDPREMIEROWO ◦ #TeamSilimir czy #TeamSigarr? [ALICJA WLAZŁO – „ISKRA”] ♢ PATRONAT MEDIALNY ♢


PATRONAT MEDIALNY!
Autor: Alicja Wlazło
Tytuł: Iskra
Seria/Cykl: Zaprzysiężeni
Tom: II
Poprzedni tom: Mrok
Gatunek: fantastyka, fantastyka polska
Wydawnictwo: Inanna
Liczba stron: 326

Nadchodzi mrok, ale tli się w nim jeszcze iskierka nadziei!
Laureen z całych sił próbuje sprostać pokładanym w niej oczekiwaniom, jednak strach i tęsknota za utraconą rodziną sprawiają, że trudno jej pogodzić się z obojętnością Sigarra i wymaganiami Ladysława. Intrygi pośród Zaprzysiężonych zataczają coraz szersze kręgi i nie wiadomo, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Ziemia spłynie krwią i łzami… Czyimi?!
[Opis wydawcy]

Nikt z nas nie jest idealny. Choćbyśmy chcieli, prędzej czy później popełnimy pozornie drobny błąd, który niestety może zaważyć na tym, jak będziemy postrzegani. I to w naszym interesie zostaje kwestia tego, czy postanowimy go naprawić, modląc się o uzyskanie drugiej szansy, czy jednak pozwolimy, by tocząca się ze wzgórza skała dalej siała spustoszenie. Zazwyczaj wybieramy mniejsze zło. Okazujemy skruchę, eliminując jej skutki, dzięki czemu zasługujemy na łagodniejszy wyrok w oczach innych. Stąpamy niczym po kruchym ludzie, uważając na każdy najdrobniejszy krok, by uzyskać upragnione wybaczenie. Tylko nigdy nie możemy wiedzieć, czy to nie jest gra. Gra pozwalająca uśpić czujność, by móc zaatakować ze zdwojoną siłą, siejąc przy tym wymarzone spustoszenie...

środa, 5 lutego 2020

CUKIER, SŁODKOŚCI I TROCHĘ... GORZKOŚCI? [Cathy Cassidy – „Piankowe niebo”]

Autorka: Cathy Cassidy
Przekład: Anna Bereta-Jankowska
Tytuł: Piankowe niebo
Tytuł oryg.: Marshmallow Sky
Seria: BOMBonierki
Tom: 2
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 281

Opis: Skye jest wesołą i uroczą dziewczyną z odrobiną szaleństwa i zamiłowaniem do staroci. Ma siostrę bliźniaczkę Summer – niby są identyczne, ale Skye od zawsze czuje się gorsza od siostry. Wciąż czuje się „tą drugą”. Nawet Alfie, najlepszy przyjaciel Skye, ostatecznie przyznaje, że zakochał się nie w niej, ale w Summer – to boli… Chociaż Sky kocha siostrę najbardziej na świecie, także chciałaby zostać zauważona, chciałaby wreszcie zabłysnąć. Tylko jak wyjść z cienia, pozostając sobą?
[opis wydawcy]


Cukier, słodkości i różne śliczności – tak przynajmniej można stwierdzić, kiedy spojrzymy na okładkę Piankowego nieba. W tym momencie przydałaby się jednak cenna, dobrze nam znana przestroga: nie oceniaj książki po okładce! Bo może rzeczywiście znajdziemy tutaj słodycze, od których chwilami będą bolały nas zęby, ale uwierzcie mi, one tylko w wersji do zjedzenia, bo jeżeli chodzi o całą fabułę to już tak kolorowo nie ma.