czwartek, 30 sierpnia 2018

Fantastyka pełną gębą! [MARCIN RUSNAK – „OPOWIEŚCI NIESAMOWITE”] *REKLAMA*


CZEŚĆ,
dzisiaj przychodzimy do Was z pewną reklamą, która może zainteresować każdego, kto:
a) uwielbia odpalać w sobie tryb „Janusza” i czerpie radość na samą myśl, że może otrzymać coś za darmo;
b) ceni sobie działalność Fantazmatów i wspiera ich na każdym możliwym kroku;
c) ma bzika na punkcie książek, a w szczególności tych przesyconych elementami fantastycznymi każdego rodzaju.
Także, zapoznajcie się z jej treścią i zróbcie to, co uważacie za słuszne. :)

> INFORMACJA <

sobota, 25 sierpnia 2018

Ta cegiełka BEZAPELACYJNIE skradła moje serce! [ANTHONY DOERR – „ŚWIATŁO, KTÓREGO NIE WIDAĆ”]


Autor: Anthony Doerr
Tytuł: Światło, którego nie widać
Tytuł oryginału: All The Light We Cannot See
Seria/Cykl: -
Przekład: Tomasz Wyżyński
Gatunek: literatura współczesna
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 640

Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu. Gdy traci wzrok, uczy się poznawać świat przez słuch i dotyk, a ojciec podarowuje jej niezwykły miniaturowy model miasta. Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure ucieka z ojcem do Saint-Molo na wybrzeżu Bretanii. Niebawem miasteczko staje się ostatnim niemieckim bastionem na kontynencie, zaciekle odpierającym bombowe ataki aliantów. Bezbronna niewidoma dziewczyna będzie musiała sama radzić sobie w mieście twierdzy zewsząd otoczonym ogniem artylerii. Wkrótce zda sobie sprawę, że istnieje jeszcze jeden powód, dla którego znalazła się w śmiertelnym potrzasku...
Do Saint-Molo trafia także Werner Pfennig, służący w elitarnej jednostce Wehrmachtu, która namierza wrogie transmisje radiowe. W ogarniętym pożarem mieście wypełni nie tylko swoje specjalne żołnierskie zadanie, rozwiąże także zagadkę z czasów dzieciństwa i przeżyje najważniejsze chwile swojego życia.
[Opis wydawcy]

Masowo sprzedawana w księgarniach na całym świecie, zachwalana przez większość czytelników, obsypywana wysokimi ocenami, wyróżniana nagrodami podkreślającymi jej wysoką jakość – właśnie te czynniki spowodowały, że nie potrafiłam przejść obojętnie obok „Światła, którego nie widać” Anthony'ego Doerra. Rozochocona takimi rekomendacjami, wprost nie mogłam doczekać się, aż sama zrozumiem, co w niej tak wyjątkowego. Zanim jednak książka rozkręciła się na dobre (pozwalając mi przy tym zrozumieć jej fenomen), wywołując w człowieku ten słynny dreszczyk emocji, musiałam zmierzyć się z czymś zupełnie innym. Z czymś, co teoretycznie można było śmiało pominąć, ale w praktyce...

czwartek, 23 sierpnia 2018

TOP 5 BAJEK [RANKING NA 2018 ROK]

Hej! Dzisiaj mam dla was coś zupełnie odmiennego, co odchodzi tematyką od książek. Chciałabym się z wami podzielić moim małym top 5 bajek, oczywiście na 2018 rok, bo wiadomo, że upodobania wraz z oglądniętymi bajkami często się zmieniają. Zapewne co jakiś czas będę aktualizować tę małą listę i jeszcze nieraz się nią z wami podzielę! Jeżeli macie swoje ulubione bajki – pochwalcie się nimi! Być może w tej kwestii coś nas łączy :).

1. KRÓL LEW (1994)

poniedziałek, 20 sierpnia 2018

A powiadają, że łobuz kocha najmocniej... [DARIA SKIBA – „UWOLNIJ MNIE”]


Autor: Daria Skiba
Tytuł: Uwolnij mnie
Tom: I
Seria/Cykl: ?
Gatunek: literatura obyczajowa, romans, new adult
Wydawnictwo: Vectra
Ilość stron: 340

OPIS: Jak bardzo miłość może zaślepić?
Diana przekonała się o tym, wpadając w sidła bezwzględnego Patryka. Jak wiele musiała przejść dziewczyna, by w końcu podjąć decyzję o wyrwaniu się z objęć szaleńca i czy wymarzone wakacje będą pierwszym krokiem do uwolnienia? Diana będzie zmuszona do podjęcia egoistycznych decyzji, by po raz pierwszy od wielu lat postawić siebie na pierwszym miejscu. Czy rodzące się w jej sercu nowe uczucie przetrwa próbę czasu? Przeszłość nigdy nie odchodzi w niepamięć, czuwa, by uderzyć w najmniej oczekiwanym momencie. Pewnego dnia demony upomną się o dziewczynę…
Daj się porwać w wir wydarzeń i emocji, by poczuć na własnej skórze to, co musiała przejść Diana. Myślisz, że jesteś w stanie tego dokonać?
[Opis wydawcy]

Ostatnimi czasy przemoc fizyczna, jak również psychiczna, nakreślają swoją obecnością coraz to większe kręgi w literaturze. Ewentualnie ja dopiero co zrobiłam największe odkrycie roku, odkrywając coś, co dla innych nie stanowi już niczego nowego. Tak czy inaczej, normalne jest, że w przypadku poruszenia tak istotnego problemu każdy liczy na to, że zostanie on ukazany w realny sposób. Przecież nikt nie ma ochoty natknąć się na wir wyolbrzymionych, sprzecznych z logicznym myśleniem zdarzeń, gdzie przy każdej z nich łapiemy się za głowę, kręcąc nosem na to, co właśnie przed chwilą się przeczytało. Dlatego też nie powinno nikogo aż nadto zdziwić to, że miałam lekkie obawy w związku z książką koleżanki po fachu, Darii Skiby, a mianowicie „Uwolnij mnie”.

piątek, 17 sierpnia 2018

Pozytywnie zakręceni bohaterowie książek!

Hej! Co prawda 17 sierpnia, czyli Dzień Pozytywnie Zakręconych dobiega już końca, ale zanim nadejdzie północ, chciałyśmy się z wami podzielić naszą wymyśloną z tej okazji akcją, która miała na celu opisanie najbardziej zakręconych bohaterów książkowych, jakich wytypowałyśmy. Mamy nadzieję, że się spodoba! Psssst, nie zapomnijcie podzielić się swoimi pozytywnymi szaleńcami! 

Kolor fioletowy – Aleksandra
Kolor niebieski – Marlu
Kolor czerwony – Wspólne

wtorek, 14 sierpnia 2018

Czarniejsze niż serce jest tylko śmierć [JASMINE WARGA – „MOJE SERCE I INNE CZARNE DZIURY”]

Autorka: Jasmine Warga
Tłumacz: Ewa Kleszcz
Tytuł: Moje serce i inne czarne dziury
Tytuł oryg.: My Heart and Other Black Holes
Gatunek: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Burda Książki
Ilość stron: 312

Opis: Szesnastoletnia Aysel, miłośniczka fizyki i muzyki klasycznej, obsesyjnie planuje własną śmierć. Jej ojciec dopuścił się brutalnej zbrodni, która wstrząsnęła całym miasteczkiem, matka nie może na nią patrzeć, bo obecność córki przypomina jej o przeszłości, zaś koledzy i koleżanki z klasy obgadują ją za plecami przy każdej możliwej okazji... Aysel jest gotowa zamienić swoją energię w nicość. Dziewczyna ma tylko jeden problem: nie jest pewna, czy starczy jej odwagi, by to zrobić. Wszystko zmienia się, gdy odkrywa stronę internetową, na której ogłaszają się partnerzy do samobójstwa. Użytkownik o nazwie FrozenRobot, a w rzeczywistości zmęczony własną rodzinną tragedią nastolatek imieniem Roman, szuka kogoś, z kim będzie mógł odebrać sobie życie.
[opis wydawcy]

W dobie dzisiejszych czasów temat samobójstwa poprzedzony długotrwałą depresją stoi u szczytu ludzkich zainteresowań. W ostatnim roku mieliśmy szczególnie wielki wysyp literatury, która chwytałaby się tego znamiennego i dobrze nam znanego tematu. Wielu z nas twierdzi, że popełnienie dobrowolnego aktu ostateczności jest przejawem największej głupoty ludzkiej, ale czy ktoś z nas zastanawiał się nad tym, jak mogą czuć się osoby, dla których nie ma już na świecie miejsca? Osoby, którym nikt nie próbuje pomóc?

sobota, 11 sierpnia 2018

Nie warto zadzierać z żywiołami [MERIDIANE SAGE – „ŻYWIOŁY KARTERU. ZIEMIA”]


Autor: Meridiane Sage
Tytuł: Żywioły Karteru. Ziemia
Seria/Cykl: Żywioły Karteru
Tom: I
Gatunek: fantasy, literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 314

Żywioły przemówiły. Karterze, poznaj swoich Strażników!
Fallen Rossmary, Elizabeth Feliss, Alexander Cartwright i Katherine Narione zostali wybrani, by chronić swój lud przed krwiożerczymi nerimimi.
Co się stanie, kiedy któreś z nich przypadkiem przemieni się w nerimiego? Kara za „zdradę” jest jedna. Czy zostanie wymierzona? Po tysiącach lat potomek bogini Nilani i księcia piekieł Castiella obudził się w nowym ciele. Los Dzieci Żywiołów to szachownica, po której poruszają się pionki bogów i demonów. Kto pierwszy zabije króla?
[Opis wydawcy]

Muszę przyznać, że przez pierwsze osiemdziesiąt stron (z hakiem) miałam niemały problem, aby móc z impetem wgryźć się w fabułę. Oczywiście nie było to spowodowane skomplikowanymi do szpiku kości wątkami czy też ciężkim do przełknięcia językiem, jakim mogłaby się posługiwać autorka, bo takich „atrakcji” nie zaznałam. Wszystkiemu winne były schematy, które zachowywały się tak, jakby to one miały tutaj najwięcej do powiedzenia. Wyczułam również, że sama Meridiane Sage nie umiała sobie z nimi poradzić, oddając się powoli w łapska największego wroga literatury. Przyglądałam się tej drobnej „potyczce” z lekkim znużeniem, lecz autorka – w końcu – postanowiła powiedzieć STOP!, a jej walka pozwoliła mi ujrzeć „Żywioły Karteru...” z zupełnie innej strony.

środa, 8 sierpnia 2018

W pogoni za złotem [RAE CARSON – „ZŁOTOWIDZĄCA”]

Autor: Rae Carson
Przekład: Ewa Spirydowicz
Tytuł: Złotowidząca. Ucieczka
Tytuł oryg.: Walk on Earth a Stranger
Cykl: Złotowidząca
Tom: 1
Gatunek: fantastyka, literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 384

Opis: Złoto jest w jej krwi, w jej oddechu, a nawet w jej oczach.
Lee Westfall ma silną kochającą rodzinę. Ma dom, który kocha i wiernego rumaka. Ma także najlepszego przyjaciela, którzy być może będzie być kimś ważniejszym. Lee ma także tajemnicę. Wyczuwa złoto w otaczającym ją świecie. Nawet żyły znajdujące się głęboko w ziemi, małe bryłki w strumieniu oraz złoty pył pod jej paznokciami. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, jak potężnym i niebezpiecznym darem została obdarzona. Wie, że w każdej chwili ktoś może go odkryć…
[Opis wydawcy]


Kiedy absurdalność i wyobraźnia wkraczają w zgranym duecie do akcji, wiemy, ze będzie z tego niezła fantastyka. W końcu to jeden z najszerszych gatunków literackich, który zawdzięcza swoje istnienie nieograniczonej kreatywności autorów. Czy Złotowidząca wyczerpuje tematykę fantastyczną? A może powiela schematy, które mimo swobody umysłów są w tym gatunku częste? Nie będę was dłużej trzymać w niepewności, po pierwsze Złotowidząca nie jest stricte fantastyką, tylko literaturą młodzieżową mającą w sobie niewielki element fantastyki, po drugie: nawet jeśli, to ten element nas zadowala, bo jest czymś zupełnie nowym w tym magicznym, literackim świecie.

niedziela, 5 sierpnia 2018

Żyj szybko, umieraj z dumą [STEPHEN KING – „WIELKI MARSZ”]


Autor: Stephen King (Richard Bachman)
Przekład: Paweł Korombel
Tytuł: Wielki Marsz
Tytuł oryginału: The Long Walk
Seria/Cykl:
Gatunek: thriller, dystopia
Wydawnictwo: Prószyński i S–ka
Ilość stron: 272 (wydanie kieszonkowe)

Wieczna, alegoryczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych. Stu wybranych chłopców wyrusza w doroczny morderczy marsz – meta będzie tam, gdzie padnie przedostatni z nich. Tu nie ma miejsca na sportową rywalizację, ludzkie uczucia ani na zasady fair play, ponieważ gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Najwyższą z możliwych.
[Opis wydawcy]

Spacery od zawsze kojarzyły mi się z wygospodarowaniem wolnej chwili tylko dla siebie. Z możliwością pooddychania świeżym powietrzem, odetchnięcia od zmartwień i codziennych obowiązków czy też z luźnymi wypadami w miasto, aby móc odwiedzić ulubione miejsca lub odkryć jakieś – nieznane dotąd – jego zakamarki. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że samemu narzucasz tempo! Można się wlec czy iść żwawym krokiem. Jednakże od czasu przeczytania „Wielkiego Marszu” Richarda Bachmana (a raczej Stephena Kinga, bo to on skrywa się pod tym nazwiskiem), zmieniłam do nich, w jakimś stopniu, podejście...

czwartek, 2 sierpnia 2018

[FILM] Jak nie chcesz, to nie kochaj, mnie w to nie mieszaj! [Książę Czaruś]

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, a niech i będzie, że rzekami, żył sobie młodzieniec o imieniu Czarosław, który był księciem zacnego królestwa. Tenże książę został przeklęty przez okrutną wiedźmę, która zaprzysięgła, że w dniu, w którym Czaruś ukończy dwadzieścia jeden lat, na świecie przestanie istnieć miłość. Żeby ten urok odczynić, nasz młodzieniec musi pogrążyć się w szczerym pocałunku z osobą, którą pokocha. Pytanie tylko, jak to zrobić, kiedy każda dziewczyna w królestwie na niego leci, a wśród trzech księżniczek do poślubienia, tak trudno wybrać jedną? No i czym jest ta cała miłość? Skąd ma wiedzieć, że to akurat jego jedyna? Na te pytania Czaruś będzie musiał znaleźć odpowiedź podczas swojej długiej podróży, gdzie ma nadzieję odnaleźć ukochaną.
Dobry trailer sprawił, że przed oczami miałam ciekawie zapowiadającą się historię. Za pójściem do kina przemawiało również, że był to film animowany twórców kultowego Shreka. Przecież to przepis idealny na udany seans! A jednak czy był taki, jak nam zapowiadano? Tu właśnie zaczynają się schody…